A mianowicie Panie i Panowie z większym naciskiem na Panie (!!) Matt Bomer! Co prawda muszą mu przefarbować włosy i założyć soczewki, ale... Jest po prostu mniamuśny! Pasuje do książkowego opisu jak ulał! No i jeszcze musi popracować nad NIE uśmiechaniem się cały czas, a wręcz byciem co chwilę wku...nym, ale to przecież aktor! Same oceńcie :D
Czyż nie mam racji...?
Ciężko zebrać myśli... Co tam było po drugie? Ech znienawidzicie mnie za to. Zepsuje klimat, ale muszę być sprawiedliwa i obiektywna...
Ostatnio przeczytałam książkę pod tytułem "Dotyk Crossa", którą napisała pani Sylvia Day i jej kontynuacje "Płomień Crossa". Trzecia część pojawi się dopiero! w maju nad czym strasznie ubolewam. Co mogę Wam o niej powiedzieć... Poza tym, że wstrząsnęła moim ideałem!! Hmm. Nie da się ukryć, że jest mocno inspirowana naszym ukochanym Fifty, ale... ma wszystko to czego mi brakowało w Szarym. To znaczy w książce, bo w Szarym nie brakuje niczego! Jest napisana dużo ładniejszym i bardziej dbałym językiem, mimo że czasami wulgarna to tylko dodaje realizmu i smaczku, postacie są dużo lepiej nakreślone, a ich problemy nie są wyssane z palce tylko mają mocne podłoże. Poruszane jest wiele bardzo ciężkich i ważnych problemów, a kwestii zazdrości nie da się ugłaskać czułymi słówkami. Eva nie jest zahukaną dziewicą, a Gideon ( ach, och!!) jest sobą!
Postacie drugoplanowe są olbrzymim plusem książki. Są fantastycznie wykreowane i naprawdę z niecierpliwością czeka się również na nowinki o nich. Eva i Gideon byli na pewno tworzeni z myślą o Anie i Christianie tyle, że Eva jest twardsza i zdecydowanie mądrzejsza, a zraniona dusza Gideona ma dużo mroczniejsze fundamenty... Co jest kolejnym plusem... Eva nie sika po nogach i nie jest w wiecznym szoku za każdym razem kiedy Gideon wyciągnie portfel, bo sama jest całkiem zamożna... Obydwoje borykają się ze swoimi demonami, a trzeba zaznaczy, że nie są to byle jakie demony. Wszystko w książce jest bardziej realne niż w Fifty... Mimo, że to typowy romans przepełniony ostrym seksem, autorka nie zapomina, że pomiędzy zbliżeniami jest jeszcze normalne życie i to właśnie w nim bohaterowie muszą się ułożyć razem, lub nie razem... ;) No i sceny erotyczne (porno?) ... Są kwintesencją tego jak powinny wyglądać i są dużo gorętsze i bardziej sugestywne niż w Fifty :( Fakt, że z biegiem książki się troszkę powtarzają i mają pewne błędy, ale są kolejną rzeczą, która jest lepsza... Co stwierdzam? Choć Fifty kocham, bo przełamało na całym świecie pewną barierę i stało się swoistym symbolem, to "Dotyk Crossa" musiałabym zatytułować Fifty Shades edycja druga poprawiona...
Ponieważ nie mam ostatnio tak dużo czasu na pisanie, zachęcam do czytania i czekam na opinie. Myślę, że jeśli lubicie MyStory i Fifty to będziecie zachwycone Dotykiem.
Tutaj macie linki do pobrania e-booka.
&
Piszcie co o tym myślicie i czy też jesteście tak wstrząśnięte lepszym wykonaniem Fifty jak ja... :/
A co powiecie o tej kandydatce na słodką Anastasię?
OdpowiedzUsuńhttp://fiftyshadesmovie.org/alexis-bledel-talks-anastasia-steele/
Podrzucę wam kilka fajnych kąsków :)
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=D3926pgt8CI
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=v1tnLj2aJmE#! (to mój ulubiony ever!!)
No i kolejna prezentacja. Bardzo, ale to bardzo jestem ciekawa Waszej opinii w tym temacie. Prezentacja została przygotowana przez jakiś hiszpańskich fanów, ale uważam, że przynajmniej kilka pozycji jest warte uwagi. Piszcie, piszcie!!
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=lFvkq4anfO8
Tak zupełnie nie związane z powyższym, ale nie chce mi się z tego robić nowego wpisu... Jak z pewnością widzicie NEW dostało tytuł. Może troszkę zakpiłam z tytułu jednego z najbardziej znanych, klasycznych romansów, ale jakoś tak mi się nasunęło na myśl i wywołało uśmiech, więc czemu nie?! W końcu "Wichrowe wzgórza", a "Wietrzne wzgórze" to coś zupełnie innego ;) Grunt, że mamy Hill'a!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że nie pisałam, ale nie miałam dostępu do komputera, a więc już, zbieram myśli i wyrażam swoje zdanie. :D
OdpowiedzUsuńPo pierwsze: MATT BOMER i nikt inny. :D
Po drugie: ALEXIS BLEDEL i żadna inna. :D
A tak na poważnie: oglądałam kilka zwiastunów z nimi, i czy to nie jest pewne, że oni grają? Tak jak sobie ich wyobrażałam, ci aktorzy pasują mi w 100% do moich obrazów w głowie. Naprawdę udało im się dobrać tą obsadę!
Po trzecie: Ten ostatni filmik-prezentacja. Świetne. Nie znalazłam tego wcześniej, a filmik jest bardzo pouczający. :P I zastanawiam się, czy przyznasz mi rację, iż Ethan jest też niczego sobie:> Pani Robbinson również dobrze dobrana. Leila też. Kurde, czy ten film robią jacyś geniusze?
Po czwarte: Tytuł mi się podoba :D
Po piąte: Apropos nowego rozdziału-robi się coraz ciekawiej. Cieszę się, bo jakoś pierwsze rozdziały nie przemawiały do mnie, szczerze mówiąc, i nie obrażaj się, chociaż ogólnie podobało mi się, ale chyba tylko ze względu na sympatię do Ciebie. A ten już jest totalnie w moim guście, co mnie ogrooomnie cieszy! :)
Po szóste(ciekawe do ilu dojdę...): Jak najbardziej przeczytam polecone książki(e-booki znaczy:D) i wyrażę opinię w jak najbliższym czasie. :)
Przepraszam za ewentualne błędy w szyku zdań lub ewentualne merytoryczne. Piszę na "spontanie" i mam Ci tak dużo do powiedzenia, że kurde mogłam się pogubić. A ja niestety nie mam talentu do pisania, jak NIEKTÓRZY. :(
Ściskam,
Wierna Fanka.
Po 1: cieszę się, że się pojawiłaś, bo bałam się, że Matt pozostanie bez komentarza!
UsuńPo 2: KOCHAM Twoje zakręcone komentarze :D
Po 3: Ethan super, Greyowie super, mrs. Robinson (a to suka jedna!) może być. Jose mógłby być inny, bardziej... artystyczny, enigmatyczny, delikatny? Ten wygląda na pewnego siebie faceta, a chyba nie powinien... I Leila (wrrrr) Strasznie mnie wkurza :D
Po 4: Właśnie moim problemem było to, że pisząc pierwsze rozdziały nie czułam "tego czegoś". Dlatego potrzebowałam chwili przerwy. Wszystko mi się ułożyło i jedzemy z koksem ;)
Buziaki!!!
Jakże bym mogła się nie pojawić, coś Ty! :D Po prostu miałam problem z komputerem.
OdpowiedzUsuńZakręcone? No wiesz, staram się. :D Haha.
Tak, rzeczywiście kilka osób nie pasuje, ale to takie szczegóły. Większość jest naprawdę dobrze dobrana.
Ja się bardzo cieszę, że wreszcie masz "to coś".
A teraz mogę już powiedzieć, że przeczytałam kilka pierwszych stron "Dotyku Crossa" i z kolei teraz widzę podobieństwo do "Windy Hill", z resztą do "50" też. Myślę, że wciągnie mnie tak samo jak "50" i Twoje opowiadania. Najgorsze jest to, że mam full pracy i nie mogę tego czytać teraz, a robię to... Moja silna wola mnie zrobiła w balona. Życie.
Odwzajemniam buziaki,
Wierna.
Znam i rozumiem problem z autopsji :) Ja przez dwa dni wypadłam z życia i przeczytałam jednym tchem obie części! Moje oczy aż błagały o przerwę :)
OdpowiedzUsuńNie, myślę, że w dwa dni nie dam rady, ale myślę, przy moim, teraźniejszy natłoku spraw, tydzień mi wystarczy. Lub trzy weekendy, nie wiem jak to rozłożę. Trylogię James przeczytałam w 5 dni, więc myślę, że to dobry wynik. ;)
OdpowiedzUsuńWierna Fanka.
A co powiesz na Mile Kunis w roli Leili?? http://www.crushable.com/2012/11/07/entertainment/mila-kunis-pics-mila-kunis-tv-show-feminism-the-cw-888/
OdpowiedzUsuńI tą blond wersję Angeliny do Eleny? http://thebeautystop.com/celebrity-hits-misses-angelina-jolie-as-a-blond/
Czy jej twarz i wiek nie pasują do tej pięknej su...? http://www.celebrityredcarpet.co.uk/media/angelina-jolie_m3320
Ta Leila to inna Leila niż Leila z filmiku-prezentacji? Bardzo podobne są.
UsuńNie wiem, ale jakoś te dwie kobiety nie pasują mi do mojego wyobrażenia pani Robbinson. Ta z prezentacji pasowała w 100%, chociaż była trochę zbyt podobna do matki Christiana, w moim odczuciu.
Wierna Fanka.
PS. Tak, właśnie o tej porze, zamiast spać, bądź chociaż oglądać w spokoju film, ja ślęczę przed komputerem prawie w połowie pierwszej części "Crossa"...
Nie dziwię Ci się, bo sama tak slęczałam ;) Aco do pani Robbinson, to całe sedno tego popaprania może polegać na jej podobieństwie do matki Christiana (bleee!!)
OdpowiedzUsuńWitam, nie wiem czy wiecie o tej jakże smutnej informacji (mną także wstrząsnęła)- otóż Matt jest gejem :(. Dopóki nie przeczytałam tej wzmianki na jego temat był moim ideałem do tej roli, teraz cóż ...
OdpowiedzUsuńSłyszałam, ale myślałam, że to jakieś wstrętne plotki!! Skąd wiesz, że to prawda?
OdpowiedzUsuńWiecie co? Mogłyśmy się domyślić same... Albo photoshop, albo gej!! No zawsze coś jest nie tak!
Jasna cholera...
OdpowiedzUsuńhttp://film.onet.pl/fotoreportaze/matt-bomer-ujawnil-ze-jest-gejem,5027117,0,fotoreportaz-maly.html
Jeśli chodzi o ekranizacje Greya to masz racje -tylko Matt i Alexis.Boje się żeby nie zrobili z tego erotycznego gniota.Dotyk i Płomień Crossa mam już za sobą,czekam na trzecią część i usycham jak Eva bez Gideona.
OdpowiedzUsuńAle,ale czy to prawda że ma być czwarta część Crossa ?Podobno ma ukazać się pod koniec roku,tyle czekania to szok.
Polecam Greya i Crossa gorąco.
Przeczytałam #czesci Greya jak i Crossa są boskie:) też słyszałam że ma byc $czesc Crossa ale nie wiem kiedy, może ktoś z was ma lepsze informacje na ten temat:) juz nie moge sie doczekac dalszych losów Evy i Gideona
OdpowiedzUsuń