sobota, 9 lutego 2013

Cóż za piątek !

Jestem :D
Muszę się pochwalić gdzie byłam i kogo widziałam :) Przy okazji służbowej wizyty w stolicy mój super, super, super man już Walentynowo zaprosił mnie do ROMY na "Deszczową piosenkę". Oczywiście trafił w dziesiątkę, bo kocham ROMĘ i kocham "Deszczową"!! No i jak to w tym wspaniałym teatrze bywa aktorzy dali z siebie 200% Cały czas miałam na ustach szeroki uśmiech, a już w szczególności, kiedy na scenę spadł deszcz!
Co do obsady... niestety nie trafiłam na pana Bzdawkę w roli Cosmo, ale poza tym super! Ewa Lachowicz była cudnie słodką i kochaną Kathy. Jej głos po prostu pieści zmysły! Moją faworytkę Linę zagrała oscarwo Basia Kurdej (nie śmiem tego powiedzieć na głos, ale chyba dorównała orginałowi!) Natomiast co do głównej roli Dona miałam najwięcej obaw. Kiedy jeszcze przed premierą dowiedziałam się, że zagra go Dariusz Kordek moimi pierwszymi słowami było: za stary, za poważny, za wyniosły, sztywny. Nie oceniaj książki po okładce!!! Mogę się usprawiedliwić tylko tym, że jak dla mnie nie było, nie ma i nie będzie lepszego aktora musicalowego niż Gene Kelly... Kiedy o nim myślę uśmiecham się, kiedy go widzę na ekranie czuje się szczęśliwa! Każdy by przy nim wypadł słabo, bo poprzeczka jest nie do przeskoczenia! Ale... ale! Pan Kordek stanął na wysokości zadania! Okazał się Aktorem, nie aktorem... Widząc jego entuzjazm byłam pewna, że mógłby odegrać nastolatka! Jeśli w roli amanta Gene mnie uwiódł, Kordek mnie mocno oczarował! Po pierwsze jego głos: wesoły, zadziwiająco ciepły, całkiem ładny, zarażający uśmiechem. Po drugie gra! Bawił się na scenie. Kiedy przy tytułowej piosence brodził w deszczu po kolana miałam ochotę tam wskoczyć i skakać razem z nim :D Naprawdę zmieniłam o nim zdanie i bardzo go przepraszam za pierwszą reakcję :( A po spektaklu... Poszliśmy (kto był wie) do wejścia na Scenę Novą, którędy również wychodzą aktorzy!! Musicie wiedzieć, że jestem taką szurniętą fanką, że zobaczyć np. Łukasza Dziedzica to dla mnie jakby zobaczyć Elvisa! No i zobaczyłam i porozmawiałam najpierw z Ewą Lachowicz (:D !!!!!!!), a później co było dla mnie tak emocjonujące, że aż trzęsły mi się dłonie z Malwiną Kusior! Moją fantastyczną Sarą z "Tańca wampirów" i Eponine z "Nędzników". Och co to był za wieczór!!!

Ale już jestem z czego też się bardzo cieszę:) Po 1 Gosiu jak tam głowa? :P Po 2 jak Ty się masz droga Wierna? Serio czytałaś wszystko jeszcze raz? Super!!! Skończę Softly na pewno, ale nie chcę, żeby mi teraz wywiały te nowe pomysły. Po 3 już się biorę za ostateczne zakończenie Spicy ;( Ale cieszę się, bo mam już kilka fajnych akcji do nowego opowiadania. Ciekawe, czy też Wam się spodoba :) Miałam jeszcze coś napisać, ale zapomniałam co :D W każdym razie pozdrawiam i ściskam mocno :**

15 komentarzy:

  1. Szczerze mówiąc nie wiem o czym napisałaś, ale piszesz w tak cudowny sposób, że aż mi się dobrze robi na sercu! Widać, że jesteś zagorzałą fanką tego... przedstawienia? musicalu? Nie wiem. :(
    A co do mojego czytania: tak przeczytałam całe, co mi się ledwo udało zakończyć dzisiaj rano, ale za to mój humor wzrósł o 1000%! Popłakałam się ze trzy razy(aż domownicy mi się zmartwili) i na koniec znów przy scenie z zaręczynami. Eh...
    Ale i tak nadal niecierpliwie czekam na nową historię i tym się pocieszam.
    Na razie jednak czekam, chyba na jutro, i CUDOWNY(wiem, że taki będzie) epilog Spicy!

    Pozdrawiam i ściskam gorąco,
    Wierna Fanka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam coś jeszcze dopisać i oczywiście zapomniałam. Tak się zastanawiałam, znów, skąd mam link do tego Twojego bloga. I występują z prośbą, żebyś mi odpowiedziała! Doskonale wiesz jak działa kobieca ciekawość, Nikki! :D Dla mnie są dwie opcje: pokątne albo NE z blogspotu? Niczego innego raczej nie czytam. Proszę Cię... Któremu z portali mam być wdzięczna? I też jestem ciekawa który z autorów Cię polecił. ;) Czy ty sama nie wiesz? :D

      Wielce ciekawska,
      Kolejny raz,
      Wierna Fanka.

      Usuń
  2. Tak, tak muical :) Zachęcam, bo to świtna rozrywka :D! Niestamowitym dla mnie jest, że udało mi się to tak przedstawić. Myślałam, że tylko ja się tak emocjonuje :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze nie mam pojęcia jak mnie znalazłaś, bo nigdy nie zabiegałam o "rozreklamowanie się". Ale tak czy inaczej cieszy mnie to ogromnie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochane dziewczyny!!:)
    po 1. już nie mogę się doczekać tego zakończenia i rozpoczęcia nowej przygody:)
    po 2. Nikki bardzo się cieszę z Twojego szczęścia:) ale również jak i z Twojego Wierna Fanko:)
    po 3. cały czas jestem podekscytowana:) ciekawość aż mnie zżera:)
    po 4. nie wiem jak to możliwe ale upiłam się LEMONIADĄ(!!!!)i wczoraj z rana miałam niezłego kaca;)
    przesyłam Wam buziaki i pozdrowienia;)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż się boję pytać co lemoniada zawierała! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ano już nie wiem co w tych fabrykach robią;D

    OdpowiedzUsuń
  7. No, M., podziwiam!
    :D
    Nikki, jestem bardzo niepocieszona, że Ty też nie wiesz. Będę musiała żyć w dalszej nieświadomości. :(

    Wierna Fanka.

    PS. Można się dowiedzieć czy dzisiaj będzie epilog Spicy, jak tak to o której, czy też może już jutro? ;) Bo muszę sobie jakoś pracę rozplanować, a tak to będę zaglądała tu co chwilę :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiem, wiem. Spamuje;/
    Ale dowiedziałam się skąd Cię mam! :>
    I widzę, że mamy podobny gust, jeśli chodzi o opowiadania jak i autorów, bardzo mnie to cieszy.
    ;*

    Wierna Fanka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hehe zdradzisz? Zapraszam na epilog za dziesięć minut!

    OdpowiedzUsuń
  10. Autorów, opowiadania czy stronę? :D
    Dowiedziałam się o Tobie z najlepszejerotyki i sama siebie mi poleciłaś. :D Komentowałaś pod opowiadaniem Seaman'a i Coyotman'a i dodałaś link swojego bloga. :) I tu Cię mam! :D Jestem z siebie cholernie dumna, że to znalazłam!

    Wierna Fanka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Nikki! Dzisiaj trafiłem na Twojego bloga i jestem pod ogromnym wrażeniem! Choć materiału jest bardzo dużo w najbliższych dniach postaram się ogarnąć Twoją twórczość. Mam nadzieję, że dzięki temu dasz się trochę poznać, dowiem się o Tobie czegoś ciekawego. Ile Ciebie jest w Twoim blogu? Piszesz, że inspirują Cię rzeczy codzienne, to co czytasz i obejrzysz. Wskazywało by to na istną esencję Twojej duszy, mam rację? Dam znać jak ogarnę całość. Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam za Ciebie kciuki.

    Ślepo z góry oddany fan - Wikmaker

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj.
      Przyda nam się dla równowagi jakiś męski głos ;) Z góry ostrzegam, że potrafimy być okrutnie słodziakowe i nic nas nie powstrzyma! Nie potrafię Ci powiedzieć ile mnie jest w opowiadaniach. Wpada pomysł i go zapisuje. Zapraszam do lektury i mam nadzieję, że Ci się spodoba.
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  12. ja również witam:)
    warto to przeczytać, ponieważ Nikki jest świetną pisarką:)
    ale ostrzegam- będzie ostro;)
    M.

    OdpowiedzUsuń

Znacie to uczucie kiedy jesteście powodem czyjegoś uśmiechu? Jest... Niesamowite!!